
Można było poćwiczyć swoje mięśnie: rąk, nóg, kręgosłupa, dwugłowe, trójgłowe i wszystkie inne, i to całkowicie za darmo.
Organizatorzy, Stowarzyszenie WiR-KOPERNIK oprócz pięknej pogody zapewnili sprzęt do ćwiczeń: kosiarki, widły, grabie, łopaty i worki na śmieci.
Celem było oczyszczenie brzegów Terliczki i stworzenie ścieżek spacerowych.



Oczywiście celem tego ruchu jest sam w sobie ruch i wyrobienie sobie kondycji poprzez wzmocnienie mięśni.
Obecnie w państwach zachodnich, szczególnie w Wielkiej Brytanii coraz modniejsze jest dodanie celowości ćwiczeniom.
Może to być praca na roli, w gospodarstwie hodowlanym, w manufakturach, przy sprzątaniu i przekształcaniu terenu, itp.

Dodanie odpowiednich strojów historycznych, dawnych obyczajów, tradycji, idących już w zapomnienie zwrotów językowych i, oczywiście, tradycyjnej kuchni regionalnej powoduje rozkwit tej formy turystyki zorganizowanej. I to kosztuje!

Warto skorzystać z takich możliwości.
Z pewnością jeszcze będzie można załapać się na drugi termin ĆWICZEŃ CELOWYCH nad Terliczką:), a może i innych?...
FOTORELACJA
Nawet na kaca, najlepsza na swieżym powietrzu, praca...
OdpowiedzUsuń