środa, 23 stycznia 2013

BAL KARNAWAŁOWY 2013



Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji
oraz Ośrodek Kultury w Czarnej
zapraszają DZIECI i MŁODZIEŻ
na

  
KARNAWAŁOWY BAL PRZEBIERAŃCÓW
  


Bal ten to wstęp do bogatego programu ferii,
 jaki oferuje Ośrodek Kultury w Czarnej
na czas zimowej przerwy w nauce.

Szczegóły w poście: 

5 komentarzy:

  1. Muszę powiedzieć, że nazwa tego balu niezbyt mi się podoba...Bo w Czarnej odkąd pamiętam, przebierańcy którzy odwiedzali mieszkańców w domach zwłaszcza w Nowy Rok, mieli swoją nazwę... Nazwa ta, to " DROBY "... I uważam, że to wielka szkoda, że chyba bezpowrotnie ginie nie tylko sam obyczaj " CHODZENIA PO DROBSKU ", ale nawet samo słowo... Na koniec przypomnę życzenia, które " Droby " składały odwiedzanym domownikom : " Na szczęście, na zdrowie...Na tyn Nowy Rok...Żeby się Wom urodziła pszeniczka i groch... W każdym kątku po dzieciątku... I w stodole i w oborze... Żytko i wszytko i proso... Żebyście nie chodzili koło pieca boso... Zimnioki jak pnioki, kapusta jak przetoki...Owies jak las... Żeby się Wom dobrze konik pasł..." Wesołej zabawy !

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG co za ludź ^^ Co Ci nazwa przeszkadza człowieku , ciesz się że wgl coś organizują na wsi i dają dzieciom i młodzieży zajęcie .. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie napisałem że nazwa mi przeszkadza, tylko że niezbyt mi się podoba... Nie wiem jak dla kogo, ale dla mnie między tymi stwierdzeniami mała różnica jest... A przypominając obyczaje związane z " Drobami ' chciałem zwrócić uwagę na starodawną czarnieńską tradycję, którą warto moim zdaniem, podobnie jak wiele innych, kultywować... Sprawy takie są przecież we współczesnej Europie stawiane wysoko a nawet prawnie chronione i stąd różne potrawy regionalne, stroje, obyczaje a nawet nazwy, przecież... Nie bardzo też rozumiem zarzut, że nie cieszę się, podczas gdy ja przecież na koniec życzę wesołej zabawy... I sprawa poniekąd techniczna... Jako człowiek pamiętający jeszcze czarnieńskie " Droby ", nie jestem już pierwszej młodości... Dlatego wolałbym, aby ten kto chce ze mną polemizować, nie używał w swoim tekście zwrotów typu OMG,wgl i tych ptaszków, bo ja nie rozumiem co oznaczają... Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  4. Odnosząc się do wpisów: mam wrażenie, że obydwie Osoby dyskutujące przekazują w swoich zapisach coś pozytywnego, choć różnym stylem, językiem, sposobem myślenia.
    Dziękuję Panu Adamowi (chyba dobrze zgaduję), mieszkającemu od kilkudziesięciu lat daleko od Czarnej, za wspomnienia i przypominanie dawnych zwyczajów i obyczajów.
    Dziękuję drugiemu "Anonimowemu" za uznanie dla działań podejmowanych na rzecz wsi i jej mieszkańców.
    Jak wszędzie, starsi i młodsi chcą bawić się w swoim własnym stylu - to zrozumiałe. Nie zapominamy jednak o tradycji. Kultywujemy ją - szczególnie na Podkarpaciu. Dziękuję za wpisy

    OdpowiedzUsuń
  5. W związku z tym, że być może moje upomnienie się o tradycje i obyczaje z czasów mojego dzieciństwa sprawiać mogło wrażenie czepiania się tego co dzieje się w czarnieńskiej kulturze, wyjaśniam... Jako ten, który kibicuje czarnieńskim wydarzeniom z pewnej odległości, oceniam, że tyle wydarzeń, jakie mają miejsce w ostatnich latach w Czarnej, nie było chyba nigdy...A z pewnością nie działo się tyle ciekawych rzeczy wtedy, kiedy to ja byłem " czarnieńską młodzieżą "... Dlatego już dość dawno temu napisałem gdzieś tam, że stwierdzenie, że w Czarnej tylko " lipa i nuda ", jest nieuzasadnione...Ale rzeczywiście może być i tak, że pewne sprawy lepiej widać z pewnej odległości, gdy niektórzy z tych, którym jest najbliżej, widzą czasami trochę gorzej... I gdybym miał tą obecną aktywność Czarnian w dziedzinie kultury do czegoś porównać, to mógłby to być powojenny okres rozwoju gospodarczego wsi, o którym wspomina w swej monografii ksiądz Piętowski...A pytając o " Droby ", gwiazdę i kozę, wykorzystałem po prostu tzw. nieograniczoną cierpliwość internetu, który jak wiadomo, wszystko przyjmie... I uważam, że choć mogą przecież przenikać i do nas walentynki, Halloween i różni przebierańcy, to warto pamiętać, że Czarnianie nie gęsi i swoje tradycje, zwyczaje i obyczaje...mieli. Pozdrawiam wszystkich miłośników postępu, ale i tradycjonalistów...

    OdpowiedzUsuń