Nocne czytanie

„Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała,

 Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała...”

4 kwietnia w Ośrodku Kultury w Czarnej przypomnimy strofy wspaniałego eposu

"Pan Tadeusz"

W programie:

• fragmenty filmu "Pan Tadeusz" w reżyserii Andrzeja Wajdy
• "Prolog" w wykonaniu samego Mistrza Adama
• fragmenty eposu czytane przez zaproszonych gości i mieszkańców Czarnej

Zaczynamy o godzinie 20.00 
Zapraszamy

• do czytania
• do słuchania
• do oglądania

Każdy z Państwa może wziąć udział w czytaniu (nie "musi").

 
Prosimy o przygotowanie fragmentu tekstu na około 2 do 5 minut.
(Sprawdźmy czytając głośno)

Tekstu "Pana Tadeusza" szukamy:

• we własnej biblioteczce☺,
• w Bibliotece w Czarnej, 
• w internecie - podaję jeden z adresów: 

http://ampantadeusz.w.interia.pl/spis.htm


W 2014 roku obchodzimy 180-lecie pierwszego wydania „Pana Tadeusza” i mimo tak zacnego wieku wciąż zachwyca pięknym i bogatym słownictwem oraz niesamowitymi i barwnymi opisami. Wartko i ciekawie toczy się akcja, a dobór słów tak pobudza wyobraźnię, że mnogość opisów i poetycka forma nie nuży, lecz zaciekawia.

Twórczość Mickiewicza zachwycała zawsze i wszędzie. Jego poematy, ballady i romanse były czytane, recytowane i śpiewane przez Polaków w XIX i XX wiecznej ciemiężonej przez zaborców  Polsce oraz wszędzie na świecie dokąd Polacy zawędrowali.

Dzieła Mickiewicza bliskie były również mieszkańcom naszej wsi jak chleb powszedni. Podnosiły na duchu, towarzyszyły w smutku i radości, dawały wytchnienie po pracy, a ich recytacje, śpiew, czy głośne czytanie było oczywistym punktem spotkań towarzyskich i rodzinnych.  

We „Wspomnieniach” mój Tato, Stanisław Kiwała, napisał: „zauroczenie poezją Mickiewicza było pielęgnowane przez mamę w moim rodzinnym domu (wspólne śpiewanie ballad oraz recytowanie wierszy i poematów)”. W innym miejscu wspominał swojego ojca, który podczas odpoczynku w rodzinnym gronie miał zwyczaj śpiewania mickiewiczowskich ballad, przede wszystkim „Czatów”.

Swojej pierwszej córce nadał imię Grażyna (mickiewiczowskie) i ... w czasie zabawy i do snu recytował „Grażynę” oraz inne poematy i wiersze, a czasem śpiewał ballady wielkiego poety.