W dniach 15-16 czerwca grupa mieszkańców Czarnej odbyła pielgrzymkę po bieszczadzkich sanktuariach.
Wyjazd zorganizowała Akcja Katolicka
wraz z ks. proboszczem Zbigniewem Górą.
wraz z ks. proboszczem Zbigniewem Górą.
W sobotę po rannej mszy św. wyruszyliśmy
w drogę.
Blizne |
Pierwszym punktem było Blizne, a właściwie kościół p.w. Wszystkich
Świętych, w którym znajduje się figura Matki Bożej Królowej Łaski Pełnej z ok.
1515 roku.
Jest to kościół z ok. 1470 r. o konstrukcji zrębowej z drzewa
modrzewiowego. Wnętrze kościoła zdobią warstwy unikatowych polichromii.
Następnie nasza pielgrzymka
dotarła do Strachocina, gdzie przywitał nas proboszcz tej parafii ks. Niżnik.
Przedstawił nam krótko historię parafii oraz przybliżył postać św. Andrzeja Boboli, jednego z patronów Polski.
Przedstawił nam krótko historię parafii oraz przybliżył postać św. Andrzeja Boboli, jednego z patronów Polski.
Po krótkim pobycie na Bobolówce - miejscu urodzenia świętego, udaliśmy się do autokaru i ruszyliśmy w
stronę Myczkowiec.
Ks. Zbigniew służył nam za przewodnika i opowiadał ciekawe historie o mijanych miejscowościach.
Ks. Zbigniew służył nam za przewodnika i opowiadał ciekawe historie o mijanych miejscowościach.
W Myczkowcach zakwaterowaliśmy się w Ośrodku
Wypoczynkowo – Rehabilitacyjnym Caritas Diecezji Rzeszowskiej w Myczkowcach.
Ośrodek w szczególny sposób służy dzieciom z rodzin biednych, niepełnosprawnym, dzieciom z Ukrainy i Białorusi oraz osobom indywidualnym.
Po smacznym obiedzie w drodze do Polańczyka zatrzymaliśmy się nad
Soliną, by pospacerować po zaporze i deptaku.
Przeniesiony on został z Łopienki – miejscowości dziś już niezamieszkałej.
Wieczorem czekała nas
niespodzianka: ognisko-grill z przeróżnymi smakołykami. Było dużo humoru,
śmiechu, śpiewu i radości.
Ogród Biblijny |
Później po porannej kawie zwiedzaliśmy Ośrodek:
- Centrum Kultury Ekumenicznej, w którym zebrano 140 makiet w skali 1 : 25 najstarszych drewnianych kościołów rzymsko-katolickich, cerkwi prawosławnych, greckokatolickich, z terenu południowo – wschodniej Polski, Słowacji i Ukrainy.
Makieta kościoła z Krzemienicy |
Po obiedzie udaliśmy się do Łopienki
– Cerkwi św. Męczennicy Paraskewii
samotnie stojącej wśród bieszczadzkich lasów, w której pierwotnie znajdował się
obraz Matki Bożej Pięknej Miłości (obecnie w Polańczyku).
W cerkwi w Łopience |
Na odpust 13 lipca
(Wniebowstąpienie Najświętszej Marii Panny), jeszcze w XIX wieku przychodziło
kilkanaście tysięcy wiernych - nie tylko Rusinów, ale też mieszkańców stoków
Karpat, Pogórzanie zza Wisłoki, a nawet Górale śląscy spod Andrychowa. By
rozłożyć swe kramy z różnymi towarami, przyjeżdżali tu nawet Żydzi z odległego
przecież Krakowa.
Po niedługim spacerze
(niezliczonej ilości zakrętów), przygotowani przez naszego księdza poprzez opowiedzenie nam o Łopience, ,,dotknęliśmy’’
tragicznej historii tych terenów.
Po powrocie do autokaru spotkała
nas miła niespodzianka, gdyż nasz kierowca pan Kazek Baran powitał nas napojami
chłodzącymi i krówkami-ciągutkami.
Ostatnim etapem naszej
pielgrzymki była Komańcza i Klasztor Sióstr Nazaretanek, w którym był
internowany w latach 1955-56 Ks. Kardynał Stefan Wyszyński.
Krótką historię
powstania Klasztoru i wspomnienia z pobytu Ks. Kardynała opowiedziała nam jedna
z Sióstr Nazaretanek.
Zwiedziliśmy też izbę pamięci, widzieliśmy przedmioty,
którymi posługiwał się Kardynał Wyszyński.
Wiele by można było pisać o
naszej pielgrzymce, ale nigdy tego, co zobaczyliśmy i co przeżyliśmy nie
przekaże słowo pisane.
Zachęcam innych, aby, jeśli to
możliwe, zechcieli na takie wspólne wypady pojechać.
Takie wyjazdy jednoczą ludzi, a o
to chodzi też w naszej parafii.
Napisała: Maria Tabaka
Autor zdjęć: Michał Gargała
Autor zdjęć: Michał Gargała
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz