W poniedziałek 22 stycznia w Ośrodku Kultury w Czarnej odbyła się rozprawa otwarta dotycząca zamierzeń firmy BAR-GUM II.
W spotkaniu wzięli udział: Wójt Gminy Czarna pan Edward Dobrzański, urbanistka pani Violetta Błotko, Radni Gminni pan Sławomir Chudzik i pan Dariusz Kulka, Sołtys Maria Kiwała-Barnat, pani Barbara Sowa kierownik Referatu Infrastruktury Komunalnej i Inwestycji,pan Marcin Gwizdak odpowiedzialny w Urzędzie Gminy za planowanie przestrzenne, budownictwo i ochronę środowiska, przedstawiciel Zarządu Stowarzyszenia WIR-Kopernik pani Renata Ruta oraz Mieszkańcy Czarnej.
Na rozprawę przybyło ponad stu mieszkańców Czarnej.
Zebranych powitał Wójt Gminy Czarna i oddał głos przewodniczącej debacie pani Violetcie Błotko, która przedstawiła obecną sytuację prawną zamierzenia firmy BAR-GUM II pt. „Odzysk opon poprzez bieżnikowanie” i zaznaczyła, że wszelkie uciążliwości powinny zamykać się w granicach działki i wg prawa żadne niedogodności nie powinny wychodzić na działki sąsiednie.
Następnie pan Marcin Gwizdak przytoczył kilka szczegółów, jakie w swoim opracowaniu inwestycyjnym zakłada właściciel firmy. Np. roczna produkcja (bieżnikowanie) opon OTR (przemysłowych) ma wynosić 1000 szt., a osobowych - 160 000 szt., odpady mają wynosić 560 ton na rok, a zużytych opon nie nadających się do bieżnikowania, tzn. 320 ton na rok. (razem 880 ton na rok) i to ma być do 3 lat magazynowane na terenie działki pod wiatami lub foliami. Oczywiście emisje powietrzne zanieczyszczeń pyłów i hałasu zamykają się w granicach działki!???
Pani Renata Ruta przedstawiła cały szereg literówek, nieścisłości i błędów, również merytorycznych zawartych w Raporcie oddziaływania na środowisko opracowanym przez firmę BAR-GUM II. Notorycznie mylona nazwa miejscowości, powierzchnia, dane działki i obiektu, tak, jakby całe fragmenty przekopiowane zostały z opracowania dotyczącego Markowej.
Czy taki raport można uznać za rzetelny?
A jeżeli tak lekceważąco potraktował właściciel BAR-GUMu II ten raport i instytucje, do których był kierowany, to jak potraktuje sprawy bezpieczeństwa tak ważne dla mieszkańców Czarnej?!
Wymieniane w raporcie powstające w trakcie procesu bieżnikowania związki chemiczne uwalniane w powietrze oczywiście! nie będą przekraczały granic działki, a są silnie rakotwórcze.
Pan Sławomir Chudzik wspomina strasznie trudny do ugaszenia pożar składowiska opon w Markowej - uczestniczył w nim jako strażak OSP.
Sołtys Maria Kiwała-Barnat zwróciła się do Wójta Gminy o spowodowanie ponownej kontroli terenu zajmowanego przez BAR-GUM II w Czarnej. Warto by również skontrolować budynki wewnątrz. Jak dotąd firma ta ma jedynie zezwolenie na prowadzenie działalności masarskiej.
Wnioskuje również o profesjonalne opracowanie niezależnej oceny "Raportu oddziaływania na środowisko" BAR-GUMu II.
Jest to ważne, by móc oficjalnie wykazać lekceważący stosunek właścicieli BAR-GUMu II nie tylko do mieszkańców Czarnej, ale również ważnych urzędów decyzyjnych.
Wszyscy uczestnicy tego spotkania jednogłośnie opowiedzieli się przeciwko powstaniu w Czarnej zakładu bieżnikowania opon zamiast masarni.
Warto zajrzeć na te strony:
1. "Zamiast masarni, bieżnikowanie opon"
2. "Mieszkańcy Czarnej nie chcą zakładu bieżnikowania opon. Boją się pożaru"
W spotkaniu wzięli udział: Wójt Gminy Czarna pan Edward Dobrzański, urbanistka pani Violetta Błotko, Radni Gminni pan Sławomir Chudzik i pan Dariusz Kulka, Sołtys Maria Kiwała-Barnat, pani Barbara Sowa kierownik Referatu Infrastruktury Komunalnej i Inwestycji,pan Marcin Gwizdak odpowiedzialny w Urzędzie Gminy za planowanie przestrzenne, budownictwo i ochronę środowiska, przedstawiciel Zarządu Stowarzyszenia WIR-Kopernik pani Renata Ruta oraz Mieszkańcy Czarnej.
Na rozprawę przybyło ponad stu mieszkańców Czarnej.
Zebranych powitał Wójt Gminy Czarna i oddał głos przewodniczącej debacie pani Violetcie Błotko, która przedstawiła obecną sytuację prawną zamierzenia firmy BAR-GUM II pt. „Odzysk opon poprzez bieżnikowanie” i zaznaczyła, że wszelkie uciążliwości powinny zamykać się w granicach działki i wg prawa żadne niedogodności nie powinny wychodzić na działki sąsiednie.
Następnie pan Marcin Gwizdak przytoczył kilka szczegółów, jakie w swoim opracowaniu inwestycyjnym zakłada właściciel firmy. Np. roczna produkcja (bieżnikowanie) opon OTR (przemysłowych) ma wynosić 1000 szt., a osobowych - 160 000 szt., odpady mają wynosić 560 ton na rok, a zużytych opon nie nadających się do bieżnikowania, tzn. 320 ton na rok. (razem 880 ton na rok) i to ma być do 3 lat magazynowane na terenie działki pod wiatami lub foliami. Oczywiście emisje powietrzne zanieczyszczeń pyłów i hałasu zamykają się w granicach działki!???
Pani Renata Ruta przedstawiła cały szereg literówek, nieścisłości i błędów, również merytorycznych zawartych w Raporcie oddziaływania na środowisko opracowanym przez firmę BAR-GUM II. Notorycznie mylona nazwa miejscowości, powierzchnia, dane działki i obiektu, tak, jakby całe fragmenty przekopiowane zostały z opracowania dotyczącego Markowej.
Czy taki raport można uznać za rzetelny?
A jeżeli tak lekceważąco potraktował właściciel BAR-GUMu II ten raport i instytucje, do których był kierowany, to jak potraktuje sprawy bezpieczeństwa tak ważne dla mieszkańców Czarnej?!
Wymieniane w raporcie powstające w trakcie procesu bieżnikowania związki chemiczne uwalniane w powietrze oczywiście! nie będą przekraczały granic działki, a są silnie rakotwórcze.
Pan Sławomir Chudzik wspomina strasznie trudny do ugaszenia pożar składowiska opon w Markowej - uczestniczył w nim jako strażak OSP.
Sołtys Maria Kiwała-Barnat zwróciła się do Wójta Gminy o spowodowanie ponownej kontroli terenu zajmowanego przez BAR-GUM II w Czarnej. Warto by również skontrolować budynki wewnątrz. Jak dotąd firma ta ma jedynie zezwolenie na prowadzenie działalności masarskiej.
Wnioskuje również o profesjonalne opracowanie niezależnej oceny "Raportu oddziaływania na środowisko" BAR-GUMu II.
Jest to ważne, by móc oficjalnie wykazać lekceważący stosunek właścicieli BAR-GUMu II nie tylko do mieszkańców Czarnej, ale również ważnych urzędów decyzyjnych.
Wszyscy uczestnicy tego spotkania jednogłośnie opowiedzieli się przeciwko powstaniu w Czarnej zakładu bieżnikowania opon zamiast masarni.
Warto zajrzeć na te strony:
1. "Zamiast masarni, bieżnikowanie opon"
2. "Mieszkańcy Czarnej nie chcą zakładu bieżnikowania opon. Boją się pożaru"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz