Sezon targowy w pełni.
Warto pamiętać o tym, że jest takie miejsce w Czarnej, gdzie można kupić, sprzedać, pohandlować, można spotkać znajomych i nieznajomych.
Korzystajmy z tych możliwości. Zaplanujmy sobotnie poranki na placu targowym i rozpocznijmy weekend widokiem uśmiechniętych twarzy.
Warto pamiętać o tym, że jest takie miejsce w Czarnej, gdzie można kupić, sprzedać, pohandlować, można spotkać znajomych i nieznajomych.
Zakupy na targu,
bazarze i jarmarku są dużo przyjemniejsze niż te w supermarkecie czy nawet
osiedlowym sklepie. Kiedy kolejny raz będziecie planować wyprawę na stragan z
lokalnym pożywieniem, zabierzcie ze sobą dzieci!
W wielu miastach, miasteczkach i wsiach w ciepłych miesiącach
sprzedających rolników przybywa, ponieważ sezon trwa i farmerzy chcą sprzedać
swoje plony. Wizyta na bazarku to wspaniałe doświadczenie dla wszystkich
członków rodziny, ale to dzieci mogą czerpać z niej największe korzyści,
chociażby poznając nowe dźwięki, widoki i zapachy charakterystyczne dla tego
rodzaju zakupów.
Warto zabrać dziecko na targ, ponieważ może dowiedzieć się:
- Jak liczyć pieniądze – na targu i bazarze płacimy
gotówką – tam terminali płatniczych raczej nie spotkamy. Warto pozwolić
dziecku płacić za zakupy, obliczać ile reszty otrzyma, ile kilogramów
pomidorów może kupić za 10 złotych, ile będzie musiało zapłacić za pól
kilograma kaszy.
- Czym są pokarmy sezonowe – wybierając się na targ
cyklicznie dziecko zaobserwuje, że produkty oferowane przez rolników nie
są dostępne cały czas, a zmieniają się w zależności od sezonu. Wiele
sezonowych produktów jest dostępnych przez cały rok w supermarketach – ale
zwykle smakują, pachną zupełnie inaczej niż w sezonie i kosztują znacznie
więcej. Pamiętajcie, aby spróbować produktów sezonowych na bazarze – są
bardziej aromatyczne, niż te sklepowe.
- Jak rośnie jedzenie – rolnicy to zwykle ludzie
otwarci, którzy chętnie dzielą się tajnikami swojej profesji. Są skorzy do
rozmowy, łatwo nawiązują kontakt z dzieckiem. Śmiało odpowiadają na
pytania malucha, a ten może u samego źródła dowiedzieć się, dlaczego
marchewki rosną pod ziemią, a pomidory mają różne odcienie.
- Jak zadawać szczegółowe
pytania –
umiejętność zadawania wnikliwych pytań jest niezwykle cenną sztuką. A
pytania do rolników mnożą się, każde zadane pytanie rodzi kolejne. Rozmowa
z kilkoma rolnikami pozwoli rozwiać dziecięce wątpliwości co do niektórych
aspektów żywności. Przykładowo pytanie: „Dlaczego te marchewki wyglądają inaczej niż te ze sklepu koło
mojego domu?”, pomoże poszerzyć wiedzę na tematy związane z uprawą
i pochodzeniem roślin.
- Jak wspierać swoją społeczność – na targowiska i bazary przybywają rolnicy z obrębu gminy bądź powiatu. Warto uświadomić dziecku, że robiąc zakupy w takich miejscach, wspieramy lokalny rynek – pozwalamy utrzymać miejsca pracy, sprawiamy, że uprawy trafiają na polskie, a nie zagraniczne stoły
- Jak żyć w sposób zrównoważony – zrównoważone życie we współczesnym świecie nabiera szczególnego znaczenia. Organiczne techniki uprawy, świadome wykorzystywanie deszczówki i naturalny kompost to tylko niektóre sposoby na ochronę Ziemi, o których dziecko dowie się od rolnika. Jeśli specjalistyczne słownictwo rolnika będzie dla dziecka niezrozumiałe, warto zachęcać do zadawania pytań.
- Jak zdrowo się odżywiać – czy wiesz, że purpurowe
warzywa zawierają mnóstwo przeciwutleniaczy, które są bardzo ważne dla
naszego zdrowia? Jagody dobrze wpływają na wzrok, a ziemniaki mają dużo skrobi,
która daje energię. Takie ciekawostki sprawiają, że dziecku będzie łatwiej
zapamiętać, jakie korzyści wiążą się ze zjedzeniem danego warzywa czy
owocu i po prostu będzie po nie sięgać chętniej. A jeśli pozwolimy mu
samodzielnie wybrać produkty – szczęście będzie podwójne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz